Pojechaliśmy tam na zawody konne w powożeniu, a przy okazji zwiedziliśmy piękny zamek i stadninę. To moja pierwsza wizyta w tym miejscu i na pewno nie ostatnia. Zwiedzając zamek, najbardziej spodobały mi się tarasy, dlatego, że to jedyne miejsce, które wyglądało dokładnie tak jak na zdjęciach starych zdjęciach. Drugie miejsce to stadnina, a dokładnie ujeżdżalnia. Z racji tego, że jeżdżę konno, uwielbiam zwiedzać ogromne stadniny, a tym bardziej takie, które mają po kilkadziesiąt lat. W Książu ujeżdżalnia jest cała drewniana i z tego co się dowiedziałam, to już jedyna taka w Polsce. Niestety nie zrobiłam zdjęcia, bo było tam dość ciemno.
Wycieczkę uważam za mega udaną! Zostawiam Was z mała fotorelacją.
Zazdroszczę jazdy konno :). Od małego o tym marzyłam, ale teraz pewnie bałabym się wsiąść na konia :D.
OdpowiedzUsuńwww.bolibrzusie.blogspot.com
Jak uroczo!
OdpowiedzUsuńmega klimatyczne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire