Kawa to już moje uzależnienie. A jeszcze pamiętam jak zaczynałam moją pierwszą pracę to mówili mi, że dają mi dwa tygodnie i bez kawy nie będę potrafiła żyć. I tak się stało, kiedy wstaje rano, zawsze po śniadaniu musi być kubek kawy, a kiedy jestem na stajni to również zaczynam od wypicia kawy. Zazwyczaj przy kubku kawy czy czasem herbaty tworzę posty na bloga, bądź snuje nowe pomysły. Każdego wieczora robię listę zadań na następny dzień i ustalam sobie godzinę o której muszę wstać, żeby zrobić wszystko co zaplanowałam dzień wcześniej. Pamiętam, że na wakacjach nauczyłam się w końcu choć trochę być zorganizowaną, jednak po powrocie z wakacji wszystko legło w gruzach. Od tego czasu nawet nie potrafię wstać o wyznaczonej godzinie tylko wyłączam budzik i zasypiam budząc się po 9. Mam taką pracę, że ona pozwala mi rano leniuchować, jednak uważam, że im wcześniej się wstaje, tym mamy więcej czasu i jesteśmy w stanie zrobić więcej rzeczy by nasz dzień był bardziej produktywny.
W tytule posta napisałam, że nie lubię marnować czasu. Tak i to bardzo! Nie lubię późno wstawać, nie lubię tego jak wiele rzeczy dookoła mnie rozprasza i nie lubię kiedy nie szanują mojego czasu, moich planów. A wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze ? To, że ja ze wszystkiego zdaję sobie sprawę. Narzucam sobie cele do wykonania, a nie wiadomo z jakich powodów czasami ich nie wykonuję, a później tego żałuję bo nikt za mnie niczego nie zrobi. Dlatego motto na dziś dla mnie i dla Ciebie!
Wstań wcześniej niż zwykle i wyjrzyj przez okno. Wczesnym rankiem świat wygląda inaczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim za komentarze !! :)