16 lutego 2016

Weekend walentynkowy

Nie jestem wielką fanką walentynek i nie zmuszam mojego chłopaka do obowiązkowego organizowania czegoś kreatywnego. Również  jestem z tych osób co uważają, że walentynki powinno obchodzić się codziennie, ale jeśli jest taki dzień, takie święto, to czemu nie spędzić go jeszcze inaczej i wyjątkowo, przecież wszystko jest dla ludzi. Poprzednie walentynki spędzaliśmy klasycznie w domu, a w tym roku postanowiliśmy (na ostatnią chwilę), wyjechać gdzieś. Wybraliśmy Kraków - blisko i jest co pozwiedzać.

Kraków- piękne miasto, jednak nie dla mnie jak na dłuższą metę. Ilość turystów, mieszkańców jest dla mnie przytłaczająca. Jestem typem osoby, która mogłaby jeździć zwiedzać, ale jeśli chodzi o przeprowadzkę do dużego miasta, to nie wiem jak długo bym wytrzymała. Jeśli chodzi o jedzenie - wiem, że następną wycieczkę do Krakowa porządnie zorganizuje i napewno nie będę jeść w restauracjach na rynku, które z mojego punktu widzenia są typowo pod turystów. Po weekendzie spędzonym w Krakowie muszą przecież być jakieś plusy. Widoki i serdeczność ludzi!
Zapraszam do oglądnięcia  zdjęć :)