17 listopada 2015

STUDIA - PSYCHOLOGIA

Jeśli jest tu ktoś kto czytał mojego bloga o starej nazwie HAPPYDOLL na pewno wie, że miałam duży problem z wyborem kierunku studiów, a co najważniejsze, czy w ogóle miałam zamiar się na nie wybrać. Wyniki maturalne były pod koniec czerwca i przez całe wakacje twierdziłam, że nigdzie się nie wybieram. Niestety nie jestem tak twarda jaka chciałabym być i po nacisku najbliższych, dla świętego spokoju zdecydowałam się na studia. Jedyne co wiedziałam, że jak już mam iść to jedynie zaocznie. Nie chciałam każdego dnia tygodnia spędzać na wykładach, które kompletnie nie będą mnie interesowały, a w weekendy można się poświęcić. Pierwszy zjazd przegapiłam, oczywiście nie specjalnie haha, tylko tak wyglądało moje zaangażowanie.

Drugi zjazd nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, a raczej byłam tak przestraszona, że nie chciałam tam wracać. Chyba biologia to najgorszy przedmiot ze wszystkich, no ale na szczęście już zaliczone.
Po ostatnim zjeździe zmieniłam podejście do studiów o 360 stopni. Tym razem było tak ciekawie, wsłuchiwałam się w każde słowo i byłam zadowolona z jaką łatwością chłonęłam tą wiedzę. Wróciłam do domu w niedzielę i wieczór spędziłam z nosem w książkach. Psychologia to tak piękny kierunek i nie żałuję, że wybrałam właśnie to.

Ciekawa jestem na jakich kierunkach jesteście Wy, albo może macie już w planach coś studiować ?
Dawajcie znać w komentarzach! A my widzimy się w kolejnym poście :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję wszystkim za komentarze !! :)