Stable time

Kiedy zmieniłam nazwę mojego bloga i usunęłam wszystkie stare posty (tak, czasem tego żałuję), chciałam by mój blog był najbardziej kojarzony z modą. Zaniedbałam bloga niestety, po raz kolejny zawiodłam się na sobie, ale czasem kiedy w ciągu dnia zaplanuję sobie, że poświęcam ten dzień na bloga, zaraz przytrafia mi się coś przykrego i niestety zapał do pracy totalnie znika. Dobrze, że chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli nie zacznę pracować i walczyć, to nigdy nie osiągnę wymierzonego celu. Pójście na studia o takim kierunku jak psychologia, jest jedną z lepszych decyzji jakie kiedykolwiek podjęłam w życiu. Ale o psychologii na pewno napiszę tu nieraz.

Głównie moda, później trochę postów z życia i podróży (mam nadzieję, że będzie ich ciut więcej), a z racji tego, że jeżdżę konno i stajnia to tak jakby mój drugi dom, mam nadzieję, że zainteresują Was czasem posty na ten temat. Dlatego dziś przychodzę do Was z moim druuuuugim filmem na youtubie!!! Aaa nie wiecie nawet jak się cieszę, że w końcu zaczęłam nagrywać! Oprócz filmu, kilka zdjęć z ostatnich paru dni.

Zajrzyjcie do poprzedniego posta i czekajcie na zbliżający się konkurs! Do zobaczenia!