Królową second handów mogę mianować moją siostrę, która czasem przyniesie naprawdę piękne perełki. Jeszcze niedawno nie byłam przekonana do tych sklepów jednak kiedy chodzę tam częściej, jestem pod ogromnym wrażeniem, jakie można znaleźć tam rzeczy. W przyszłym tygodniu mam w planach wybrać się na poszukiwanie tych najcenniejszych perełek, więc na pewno pojawi się nowy filmik z lumpeksowymi zdobyczami.
Ta dżinsowa kurta, ze zdjęć poniżej, była kupiona za grosze. Miałam w planach ją przerobić na kamizelkę, jednak po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że zostaje kurtka, ale może coś na nią przykleję. Jeśli ją przerobię to na pewno efektami pochwalę się tutaj na blogu.
Co sądzicie o tej kurtce? Jakie były Wasz ostatnie łupy w second handach ?
Bardzo podobają mi się takie kurteczki :) Dawno nie byłam w sh, muszę sie wkrótce wybrać :)
OdpowiedzUsuńja rzadko chodzę, bo sama po sklepach nie lubię chodzić, a tak to nie mam z kim ;)
OdpowiedzUsuńFajna kurtka można jakieś naszywki dodać ;).
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;)
www.natowelove.wordpress.com
Tak, właśnie mam to w planach :) Tylko muszę znaleźć jakieś ciekawe :)
UsuńŚwiętna kurtka:)) Ojjj ja już dawno nie byłam w second-handzie...a mój najlepszy zakup to polarowy kombinezon z kapturem czerowny świąteczny:D
OdpowiedzUsuńŚwietna kurtka! Dawno nie byłam na zakupach, więc nawet nie pamiętam co ostatnio wpadło w moje ręce!
OdpowiedzUsuń